Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Są piękne,pełne wdzięku i swoistej prostoty ,niektóre mają nogi gazeli,a wszystkim nie brakuje roboty.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba to zdjęcie z kobietami na plaży :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne fotki, uchwyciłaś klimat, taki naturalny, swojski:) jak dobrze, choć przez chwilę i choćby przed kompem wyruszyć w taka podróż:)
OdpowiedzUsuńCudowne kadry i ludzie na nich, piękna podróż :)
OdpowiedzUsuńPiękni ludzie.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne, mają fantastyczne i barwne stroje :)
OdpowiedzUsuń