ot, ot, ot .... jeden kot
aaa....koty dwa
yyy.... koty trzy
Te trzy łobuziaki pojechały już do Fundacji KOTangens, bedą się srzedawały w weekend na kiermaszu w GB w Gdańsku. Jeśli ktoś ma ochotę na jednego z nich zapraszam na stoisko KOTangensowskie. Każdy kot jest przygotowany do drogi - ma szaliczek:)
Choinka, przy której pozują łobuziaki, to prototyp do pokazania dzieciakom. Zlepiłam ją ze skarbów znalezionych na plaży.
Co ulepiły dzieciaki - pokażę w innym poście.
Cudowne koty i cudowne zdjęcia :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kociaki, wyglądają na niezłych łobuziaków :)
OdpowiedzUsuńsuper :) ślicznie to wygląda i najważniejsze, że na szczytny cel :)
OdpowiedzUsuńKoty do roboty zgarniać grosiaki na cel nie byle jaki.Choinka dziwna, ale jaka kreatywna
OdpowiedzUsuńSłodziaki te kotki, takie maskotki mają swój urok!
OdpowiedzUsuńPiękne i zjawiskowe kotki :)
OdpowiedzUsuń