Nasza ulica jest ciekawa. Jest ciekawa wizualnie, architektonicznie i ma ciekawych mieszkańców. Już kilka razy pisałam o tym, co się u nas dzieje, a film J jak Ojcowska przeszedł juz do historii naszej ulicy.
W przedświąteczny weekend odbyło sie coś nowego. ,,Wiłyśmy" wianki. Wielkanocne wianki pod czujnym okiem zaproszonej Magdy Szymańskiej. Dziękuję za wspaniały wieczór.
I za wianek, który zdobi nasze drzwi - oczywiście od strony ulicy:)
ładny wianuszek
OdpowiedzUsuńTeż muszę kiedyś powiesić wianek na drzwiach.
OdpowiedzUsuńNa poprzednim mieszkaniu, gdy tylko coś powiesiłam, znikało już na drugi dzień.
Super, bardzo podoba mi się taka naturalna wersja
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo mi się podobają naturalne kompozycje:)
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń