A ku ku... Mnie to, co się dzieje ze szkliwami zachwyca. Ta niepowtarzalność, czarodziejskość i to, że nigdy nie znasz końcowego efektu jest rewelacyjne. Ostatnio bawi mnie sklejanie zwierzaków-cudaków i szkliwienie ich tak, jak mi pędzel wpadnie w szkliwo.
16 lipca 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo oryginalny, podoba mi się ogromnie :)
OdpowiedzUsuń