23 lutego 2011
Odebrałam dziś wyszkliwioną, moją pierwszą misę. Wybaczcie ilość zdjęć, ale jestem z siebie dumna...
Jest jeszcze kubek, nie budzi już takiego mojego zachwytu, ale też pokażę , a co...
A tak w ogóle, poszłam dziś do fryzjera, do pani, którą poleciły mi koleżanki. I było tak...
Siadłam, pani zmierzwiła mi kudły i padło pytanie - jest pani odważna? Ja, z dziarską miną, odpowiedziałam - tak! Pani - To się cieszę, tyle włosów, odhodowane - to sobie porzeźbimy! I zaczęło się, nożyczki, nożyczuszki, jedna brzytwa, druga, a mi mina coraz bardziej rzedła. A włos ścielił się dookoła... Po dłuższej chwili odzyskałam oddech i zaczęłam na to, co robi ta pani, patrzeć innym okiem. Wytłumaczyłam sobie, ze zmieniam image i będę od dziś nowoczesna. Także jestem odważna i nowoczesna, i mam nowy image:)
najbardziehj podoba mi się kubek :) poważnie :) jest zakręcony i pozytywny :) cudny :) koniecznie pokaż nowy image :)
OdpowiedzUsuńMiska bardzo udana, ale zupełnie nie wiem, co chcesz od kubeczka. Wygląda fajnie i kształt ma interesujący. Tylko zdjęcia chciałabym lepsze, bo te zażółcenia nie pozwalają mi ocenić rzeczywistego koloru szkliw. Może jakaś drobna korekta w PS? Pięknie proszę :))
OdpowiedzUsuńA co do fryzury - ja chyba zawsze jestem odważna, bo mam sporo włosów, które w dodatku szybko rosną. Dlatego zawsze pozwalam fryzjerom na swobodę i jakoś dotąd nigdy sie nie załamywałam, filozoficznie stwierdzając: Odrosną :))
Plastusiu - zdjęcia takie sobie, ale strasznie szybko chciałam się pochwalić. Kubek - to szkliwo jogurt, kwiatki szare mysie, środki kwiatków - żółty mniszek. Środek kubka - transparentne. Micha - czekolada przetarta,a na to transparentne - to środek, na zewnątrz jakieś takie beżowe pryszczate trochę,ale nie pamiętam nazwy.( za tydzień mogę podać)
OdpowiedzUsuńZ włosami już się trochę zaprzyjaźniłam, także będzie dobrze:)
Twoje dzieła są super ,ale bardzo jestem ciekawa efektu pracy fryzjera.Czy mogę prosić o zaspokojenie mojej ciekawości ?
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i bardzo ciekawie sobie poczynasz z gliną.
OdpowiedzUsuńI słusznie jesteś z siebie dumna, bo misa cudeńko. Kubek też mi się bardzo podoba. Ja bym zrobiła go raczej na wazon.
OdpowiedzUsuńMisa rewelacyjna , kubeczek też niczego sobie
OdpowiedzUsuń