Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Ptaszek jest niepowtarzalny :D
OdpowiedzUsuńsuper te drobiażdżki :)
OdpowiedzUsuńSuper!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe słowo :D A drobiażdżki przeurocze ^^
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnienia :)
Puste ramki ,pusta chata.Niech nie smuci się Beata,bo ten semestr szubko minie ,córcia będzie znów w rodzinie.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne
OdpowiedzUsuńSłówko fajne,ale i drobiażdzki super!
OdpowiedzUsuńTe drobiażdżki wyglądaja jak rameczki do zdjęć i sa przepiekne a to ostatnie to pewnie jakas zawieszka do klucza?:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPtaszek cudny. Naprawdę bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń