Na pierwszych dwuch zdjęciach podobaja mi się najbardziej. Ja w guzikowej wenie poszłam w modeline, ale glina tez się idealnie do tego nadaje. Śliczne :)
Zawsze wiedziałam, że gdzieś głęboko we mnie siedzi to Coś. Coś nie dawało mi spokoju, wierciło się, czasem wystawiało czubek nosa.
Mijały lata... Nadszedł pewien czas i Coś wylazło. Filcuję, lepię, szyję, rysuję, maluję, wyszywam, naklejam, wymyślam, a Coś... rośnie i się cieszy.
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście fajne!
OdpowiedzUsuńSą super!
OdpowiedzUsuńPiękne! Super pomysł. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńcudowne!!!
OdpowiedzUsuńtrzydziurkowiec mnei rozwalil :)
pozdrawiam
Co za pomysły w głowie tej dziewczyny!Były już rożne cudeńka ,a teraz kapitalne guziki z gliny.
OdpowiedzUsuńŚwietne są, takie naturalne i jednocześnie oryginalne. Trzydziurkowy pobudza wyobraźnię. Można pobawić się przy mocowaniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
faktycznie fantastyczne :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam ceramiczne guziki, wszystkie bez wyjątku.
OdpowiedzUsuńGuzikowe cudeńka
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńNiepowtarzalne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszych dwuch zdjęciach podobaja mi się najbardziej. Ja w guzikowej wenie poszłam w modeline, ale glina tez się idealnie do tego nadaje. Śliczne :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że guziki mogą być takie piękne! te żółte zawładnęły moim sercem ;)
OdpowiedzUsuńpiękne są
OdpowiedzUsuńnie no guziki pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńŚliczne guziczki.Może ozdobią nową parę rajstop?
OdpowiedzUsuńSą wspaniałe!!!!!
OdpowiedzUsuńCudne:)))
OdpowiedzUsuńsuper i ile tego narobilaś?:)
OdpowiedzUsuń