Zapraszam na kawę:)
O, tu ktoś chyba już pił.
To może druga filiżanka.
Podobne, ale inne i w środku...
... i w kształcie:)
Inne szkliwa w środku i inne na zewnątrz, choć tego akurat za bardzo nie widać. Filiżanki utoczone na kole:) znów jestem z siebie dumna.
świetne filiżanki
OdpowiedzUsuńale piękne!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne obie, ale bardziej podoba mi się pierwsza, to mój kształt ;) I to szkliwo na dnie, byłaby idealnym żartem dla kogoś, kto nie znosi zacieków w kubkach :)
OdpowiedzUsuńZ obu filiżanek wypiję kawę chętnie!A teraz stanowczo stwierdzam ,że są obie bardzo piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne.
OdpowiedzUsuńFiliżanki bardzo fajne i kusza by się z nich napić. OJ na kole tez bym chciała kiedyś spróbować coś utoczyć... Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńZtakiego cudeńka piłabym kawę codziennie:)
OdpowiedzUsuń