Może poziomkę?
Może truskawkę?
A co to za lato, że trzeba kurtkę wkładać?
Kurtkę z kapturem.
Taka trochę złośnica mi wyszła, ale razem z kilkoma innymi moimi wytworkami pódzie na Licytację dla Magdy, moża ta jej zacięta mina komuś sie spodoba:)
Zaglądajcie TUTAJ, moze sie pojawi z usmiechem:)
na pewno każdy będzie chciał ją nabyć, zwłaszcza, że cel jest tak szczytny. :) rude zawsze ma wzięcie :D i wcale nie widać, żeby miała jakąś złą minę. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWyraz twarzy trochę szpetny ,ale za to cel szlachetny.
OdpowiedzUsuńAle cudna lala:)
OdpowiedzUsuńJest smakowita jak poziomka a stópki ma niesamowite.
OdpowiedzUsuńŚliczna :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Charakterna babeczka :)
OdpowiedzUsuńFajna jest ta Twoja złośnica :) Może kiedyś się wyzłości...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Super fajna wyszła. Nie szkodzi że złośnica. Kiedy czyjeś drobne rączki ją przytulą to jej złość przejdzie.
OdpowiedzUsuńDopiero ta złośnicę zobaczyłam w niej, kiedy o tym wspomniałas, wiec nie jest złe ;) kurteczka wspaniała, chętnie popodziwialabym inne ubranka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń