W związku z moja nową pracą szukam ostatnio pomysłów minimalistycznych i prostych do wykonania.
Jeden z nich to szopka z patyków od lodów:) Potrzebujemy raptem 6 patyków i kilku patyczków lub jakąś gwiazdkę.
I tadaaam szopka jak malowana. Tylko czegoś brak, czego?.....dzieciątka.
No tak, potrzebujemy jeszcze łupinki orzeszka i dzieciątko gotowe:)
I jak podoba Wam się patykowa szopka?
Superpomysł. Jest świetna a dzieciątko... rozczula :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)) Będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się tym postem na świątecznym link party u mnie :)) (i może jeszcze kilkoma innymi? :)) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba, serdecznie pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńSwietny pomysł. bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń