Nie wiem czy kiedykolwiek spotkaliście sie z piłką TAKANE ? Trafiłam na nią przypadkiem. Zachwyciły mnie te szyte. TUTAJ możecie zobaczyc jak taką uszyć.
Ja na razie nie siądę do maszyny, ale szydełko trzymać już mogę. Zaczęłam szukać tego cudeńka zwanego inaczej - piłką Montessori, piłką amiszów czy piłką puzlową wykonanego na szydełku i bingo - TUTAJ znalazłam. Jak znalazłam tak wydziergałam.
Piłka zbudowana jest z elementów.
Trzeba troszkę pokombinować, jak je złożyć, żeby przypominała piłkę.
Piłkę można podwiesić na tasiemce z gumką nad dziecięcym łóżeczkiem, mozna rzucać, przytulać, turlać, składać, rozkładać. Jest mięciutka, wypełniona kulką silikonową i jeszcze grzechocze. Wyszła mi chyba super zabawka dla maluszka:)
Widziałam ja na FB i przymierzam sie do niej dla wnuczek . dziekuje za podpowiedz..
OdpowiedzUsuńNigdy się z czymś podobnym nie spotkałam, świetna! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiłka jest super.
OdpowiedzUsuńgenialna wygląda super :)
OdpowiedzUsuńAle fajne! Pierwszy raz o czymś takim słyszę super!
OdpowiedzUsuńKapitalna zabaweczka dla maluchów :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta piłeczka!
OdpowiedzUsuń