Spróbuję, a co?
W lumpeksie zakupiłyśmy gustowny komplecik, który przerobiłam na...
...uszyłam torbę. Powstała kolejna, choć inna torba z marynarki.
Poprzednia była TUTAJ.
Ma dwie kieszonki, jedną pod klapą zapinaną na guzik,
druga wewnątrz terebki zapinaną na zamek.
Jest pojemna, zmieści w sobie laptopa i zeszyty A4.
Szycie tej torby sprawiło mi przyjemność, ale jeszcze większą sprawiłaby informacja, że wygrałam overlocka:)
bardzo fajny pomysł :D super torba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze udanego tygodnia :) Zapraszam do mnie w odwiedziny
Pomysł bombowy:)Świetna!!!Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńa, to się szyło,szyło szyło.A ja się zastanawiałam, dlaczego nic nowego na blogu nie było.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna. powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, fenomenalne przeobrażenie.
OdpowiedzUsuńWow, metamorfoza robi wrażenie. Dużo tutaj smaczków - krawat chociażby i obszyta zewnętrzna kieszonka. Cudo :)
OdpowiedzUsuńSwietna torba! Trzymam kciuki za konkurs:)
OdpowiedzUsuńCiekawa torebka,życzę wygranej.
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za Twoją wygraną, bo torba jest jej warta! Komplecik w takiej wersji wygląda o niebo lepiej niż pierwotnie! Świetna robótka!
OdpowiedzUsuńKreatywna z Ciebie osóbka .... to lubię :) dzięki za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuń