Było 36-38 stopni C, a teraz jest minus 6-8. Taki szok temperaturowy i powrót z kolejnej podróży:) Tajlandia ze szczyptą Birmy. Jak zwykle chcę się podzielić wrażeniami i chwilami zatrzymanymi w kadrze. Najciekawsi są zawsze ludzie, mogłabym siedzieć i patrzeć i zadziwiać się jak są różnorodni. Ostatnio doszłam do wniosku, że nie ma chyba innego ssaka o takiej różnorodności. zadziwiające i zachwycające.
Na bazarach można zobaczyć ciekawych ludzi i mnóstwo kolorów.
Pływający targ w Damnoen Saduak w Tajlandii.
Targ w Birmie dzisiaj nowa nazwa- Mjanma. Miasteczko Tchilek.
Zawsze zachwycają dzieci.
Birmańska dziewczynka z twarza pokrytą thanaką, makijażem stosowanym już od ponad 2000 lat. Co to jest thanaka - przeczytacie TUTAJ.
Tajlandzki mały Batman.
Jedna z młodych rezydentek wioski plemion górskich - skansenu Baan Tong Luang na północ od Chiang Mai. przedstawicielka grupy Kayor która ma cienkie łydki - obręcze na nogach i długie uszy czyli kolczyki wydłużające uszy.
Maleństwo z plemienia długich szyi - longneck karen nie ma jeszcze obręczy, ( może to chłopczyk?) ale jego mama, a może babcia - już tak.
Chłopaki na całym świecie bawią się autami.
Mała modelka z Birmy już zarobiła kasę za pozowanie.
Tę syrenkę obfotografowywał tatuś na plaży na wyspie Ko Lan.
Młoda japońska turystka karmiła słonia trzciną cukrową w szkole słoni w okolicach Chiang Mai.
Było wtedy grubo ponad 30 stopni ciepła:)
A to przedstawicielka plemienia Akha, ta z prawej oczywiście:)
Jeszcze piękność z longneck karen.
I z akha w pracy.
A to artysta - twórca, pomysłodawca i sponsor Białej Świątyni - Wat Rong Khun w Chiang Rai -
Chalermchai Kositpipat
Udało nam się go spotkać pod swoja galerią. Podpisał nam kopię swojego obrazu.
Chumpol Taksapornchai artysta z Bangkoku, od którego na nocnym targu w Chiang Mai kupiliśmy z przygodami grafikę.
A to już artystki? Artyści? Bądź inaczej - dzieła artystów - tancerki/ tancerze z rewii transwestytów Alcazar w Pattai.
I jeszcze nieodłączny obrazek Tajlandii i Birmy - buddyjscy mnisi i ludzie modlący się w świątyniach.
Ludzie w Tajlandii są przyjacielscy i na uśmiech odpowiadają uśmiechem.
W Birmie również:)
Dzieciaki i młodzież bez wyjątku do szkoły chodzą w mundurkach, nawet na wycieczki maja jednakowe stroje, coś jak dresy.
Tajski boks, sport wpisany w Tajlandię.
Treserzy i opiekunowie słoni.
I na koniec moje ulubione zdjęcie mieszkańców Tajlandii.
Bardzo przyjemnie oglądało się i czytało tego posta. :)
OdpowiedzUsuńWidać tu tętniące życie, przepełnienie kolorów coś niepowtarzalnego.
OdpowiedzUsuńBirma mi się kojarzy z tą bajka dla dzieci, lubię oglądać zdjęcia z innych krajów :)
OdpowiedzUsuńwspaniała fotorelacja! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń